Artykuł sponsorowany

Tłuszczowniki – jak często przeprowadzać czyszczenie i dlaczego to ważne

Tłuszczowniki – jak często przeprowadzać czyszczenie i dlaczego to ważne

Najkrócej: tłuszczowniki czyści się co najmniej raz w miesiącu (PN EN 1825-2), a w gastronomii zwykle co 14 dni, w dużych obiektach nawet co tydzień. Zwłoka kończy się zatorami, awariami, przykrym zapachem i karami. Poniżej wyjaśniam, jak dobrać właściwy interwał, jak rozpoznać moment czyszczenia i jak zrobić to zgodnie z przepisami.

Przeczytaj również: Jak dobrze wykorzystać betoniarkę na budowie?

Jak często czyścić tłuszczowniki w praktyce?

Norma PN EN 1825-2 zaleca minimum raz w miesiącu. To punkt wyjścia – realny interwał zależy od wielkości obiektu, ilości tłuszczu w ściekach i lokalnych wymogów.

Przeczytaj również: BW 332 Deep Impact

W obiektach gastronomicznych o dużym przerobie (stołówki, food court, hotele) praktyką jest czyszczenie co tydzień, ponieważ separator szybko osiąga graniczną warstwę tłuszczu. W mniejszych lokalach (kawiarnie, bistro) sprawdza się co 2 tygodnie, a przy niewielkim obciążeniu – interwały wydłużone, ale nie rzadziej niż raz na 1–3 miesiące.

Przeczytaj również: Rozwój cywilizacji i produkcji

Kontroluj grubość kożucha tłuszczu – po przekroczeniu 5–10 cm separator traci skuteczność i należy go niezwłocznie opróżnić. Jeśli ten próg osiągasz przed terminem – skróć interwał.

Dlaczego regularne czyszczenie jest kluczowe dla instalacji i biznesu?

Gdy tłuszczowniki nie są czyszczone, tłuszcze i zawiesiny przedostają się dalej do kanalizacji. Skutek? Zatory, przelewy ścieków, nieprzyjemne zapachy, a nawet awarie pomp i armatury. Naprawy są kosztowne, a przestoje uderzają w sprzedaż.

Dochodzi aspekt formalny: przepisy i regulaminy przedsiębiorstw wod-kan przewidują kary finansowe i konsekwencje prawne za brak właściwej eksploatacji separatorów. Regularne usuwanie tłuszczu to także realna ochrona środowiska i komfort pracowników oraz gości.

Jak ustalić właściwy interwał czyszczenia dla Twojego obiektu?

Zacznij od minimum z normy (raz w miesiącu) i wykonaj serię inspekcji wizualnych. Zapisuj datę, grubość kożucha i ilość osadów. Jeśli w tydzień przyrasta 5 cm – przechodzisz na czyszczenie cotygodniowe. Jeśli po 2 tygodniach masz 2–3 cm – utrzymuj co 14 dni. Stabilne obiekty z niską produkcją tłuszczu mogą przejść na co 4–12 tygodni, ale wyłącznie przy potwierdzeniu pomiarami.

Pomocna jest książka eksploatacji prowadzona przez specjalistów – dokumentujesz inspekcje, odbiory odpadów i interwencje. Dzięki temu łatwo obronisz harmonogram przed kontrolą i zoptymalizujesz koszty.

Jak wygląda prawidłowe czyszczenie – krok po kroku

Profesjonalna obsługa obejmuje odpompowanie warstwy tłuszczu i osadów, płukanie komór, kontrolę szczelności i elementów roboczych. Stosuje się biodegradowalne środki czyszczące, a odpady przekazuje do legalnego odzysku lub unieszkodliwienia. Ze względu na wymagania BHP i środowiskowe, prace powinna prowadzić firma z uprawnieniami i zezwoleniami.

W gastronomii warto skoordynować serwis z grafikami pracy kuchni, tak by nie wchodzić w szczyty produkcji. W dużych obiektach planuje się krótkie, częste opróżnienia (np. co tydzień), w mniejszych – rzadsze, ale pełne cykle z inspekcją.

Sygnały, że tłuszczownik wymaga natychmiastowego czyszczenia

  • Intensywny zapach z króćców i kratek kanalizacyjnych.
  • Spadek przepustowości – wolny odpływ, cofanie ścieków.
  • Kożuch tłuszczu > 5–10 cm lub widoczna piana tłuszczowa.
  • Uruchamianie się alarmów (jeśli zainstalowane) lub przelewy.
  • Wzrost zużycia środków czystości przy braku efektu.

Najczęstsze błędy i jak ich uniknąć

Najbardziej kosztowny błąd to „nadrabianie” interwału – rzadsze, ale mocno spóźnione opróżnienia. Tłuszcz twardnieje, trudniej go usunąć i rosną koszty. Drugim błędem jest używanie agresywnych chemikaliów, które emulgują tłuszcz i przenoszą go do sieci kanalizacyjnej – ryzyko kar i awarii rośnie.

Unikaj też czyszczenia bez zabezpieczeń i dokumentacji. Brak protokołów utrudnia rozliczenia i ewentualną obronę podczas kontroli. Korzystaj z ekip, które mają sprzęt do odsysania, legalne kody odpadów i potwierdzenie transportu do instalacji przetwarzania.

Ile to kosztuje i jak optymalizować wydatki?

Koszt zależy od pojemności separatora, stopnia zanieczyszczenia i częstotliwości. Paradoksalnie, częstsze, krótsze serwisy bywają tańsze w ujęciu rocznym: mniej awarii, krótszy czas postoju, mniejsze ryzyko kar. Dobrze działa model „na miarę”: przegląd startowy, miesiąc testów i dostrojenie interwału według realnych danych.

Warto połączyć usługę z wywozem innych odpadów w jeden harmonogram – oszczędzisz na logistyce i zyskasz spójne raportowanie.

Kto powinien wykonywać czyszczenie i jak zweryfikować wykonawcę?

Wybieraj firmę z uprawnieniami i zezwoleniami na transport i przetwarzanie odpadów, potwierdzoną praktyką w separatorach tłuszczu. Sprawdź referencje B2B, dostępność biodegradowalnych środków, procedury BHP (rękawice, okulary, detektory gazów) i sposób dokumentowania: protokół, karta przekazania odpadu, wpis do książki eksploatacji.

Jeśli potrzebujesz wsparcia kompleksowego – od przeglądu po utylizację – sprawdź usługę Czyszczenie tłuszczowników, realizowaną przez lokalny zespół z doświadczeniem w obiektach gastronomicznych i przemysłowych.

Checklist: szybkie zasady eksploatacji, które działają

  • Minimum z normy: czyszczenie co miesiąc; gastronomia – zwykle co 1–2 tygodnie.
  • Granica: kożuch 5–10 cm = natychmiastowe opróżnienie.
  • Dokumentuj: protokoły, KPO, książka eksploatacji.
  • Bezpieczeństwo: środki biodegradowalne, właściwe PPE, legalna utylizacja.
  • Dopasuj harmonogram: na podstawie pomiarów i obciążenia kuchni.

Podsumowanie korzyści z regularnego czyszczenia

Stałe, dostrojone do obciążenia czyszczenie tłuszczowników zapobiega zatorom i awariom, chroni instalacje, obniża koszty i minimalizuje ryzyko kar. W dodatku wspiera ochronę środowiska i komfort pracy. Najlepsze efekty przynosi współpraca z doświadczonym wykonawcą, który połączy serwis, odbiór odpadów i rzetelną dokumentację zgodną z wymogami.